Amanda Palmer to jedna z niewielu kobiet, której cover Nirvany nie powoduje mdłości. Członkini dwuosobowego punkowego kabaretu The Dresden Dolls odwołała ubiegłoroczną trasę po Europie – w tym także w Polsce. Powodem była choroba jej bliskiego przyjaciela, z którym postanowiła zostać podczas kuracji.
Myślę, że jest to naprawdę dobry powód, w pełni wyjaśniający całą sprawę. Fani na pewno zrozumieli i trzymali kciuki za Anthonego. Poza tym gwiazdy potrafią odwoływać koncerty z mniej szlachetnych powodów. Amanda nie zapomniała jednak o swoich fanach w Polsce i jeszcze w tym roku da dwa koncerty – w warszawskiej Proximie (05.11) i w krakowskim klubie Studio (06.11).
Podczas listopadowych koncertów Palmer zaprezentuje materiał z jej ostatniej płyty Theatre Is Evil. Do występów pozostało jeszcze tyle czasu, że wysoce prawdopodobna jest możliwość zaprezentowania przez wokalistkę zupełnie nowych utworów. Wiadomo przecież, że przebyte tragedie bywają inspirujące.