Caroline Polachek / fot. Mauricio Santana/Getty Images

Open’er powraca do korzeni – skład pełen perełek

Po latach silnego nastawienia na mainstream wydaje się, że zbliżająca się edycja gdyńskiego Open’er Festival wyjątkowo mocno kieruje się w stronę fanów brzmienia będącego brzmieniowo trochę z boku.

Przynajmniej w naszym kraju i w kontekście brzmienia. Bo trudno powiedzieć, że headlinerzy tacy jak SZA czy Kendrick Lamar tkwią globalnie w jakiejś niszy, ale z pewnością w naszym kraju nie są na tym samym poziomie popularności co obecni w trakcie kilku poprzednich edycji Martin Garrix, Imagine Dragons czy Dua Lipa (która przez pogodę ostatecznie nie zagrała). Dotychczas ogłoszeni artyści, szczególnie z mniejszych scen, równie dobrze pasowaliby do OFF Festivalu albo nawet mniejszych imprez, co szczególnie cieszy miłośników odkrywania nowości i eksploracyjnego podejścia do wielkich festiwali.

W ramach inicjatywy ESNS Exchange zagrają raperka Ash Olsen i energetyczny duet Deki Alem. Będzie też gratka dla tych, którzy w ciągu ostatniego roku przegapili (często wyprzedane) klubowe koncerty takich artystów jak Lovejoy, Warhaus, Thundercat, Los Bitchos czy Rina Sawayama. Organizatorzy nie zapominają też o zwariowanym współczesnym jazzie. Gatunek ten będą reprezentować DOMI & JD Beck i Ezra Collective, którzy ostatnimi miesiącami święcą tryumfy nawet wśród słuchaczy, którym do jazzu daleko.

Zwolenników brzmienia gitarowego na pewno ucieszy silna amerykańska reprezentacja: krzyczący o systemowych niesprawiedliwościach metalcore’owcy z Zulu i rozdzierający serce post-hardcore Touché Amoré, kapeli o ugruntowanej pozycji, ze stającym się powoli klasykiem gatunku albumem Stage Four.

Wszelkie odmiany indie, alternatywnego popu i przystępnej, ale poszukującej elektroniki, będą w tym roku na Open’erze niezywkle silne. Do Polski wrócą Young Fathers ze swoim nowym, dobrze przyjętym albumem Heavy Heavy. Pojawi się grający lekką elektronikę duet Syvan Esso, który swoim brzmieniem relaksuje już od dekady, zagra debiutant David Kushner i wykręcająca na TikToku coraz to nowe rekordy PinkPantheress, przywracająca zarazem nowym pokoleniom pamięć o 2-stepie i drum and bassie. Silną reprezentację dopną girl in red, z pierwszą wizytą w Polsce, Christine and the Queens, z dwiema nowymi płytami do zaprezentowania i Caroline Polachek, również po raz pierwszy w nadwiślańskim kraju, ze świetnie przyjętym albumem Desire, I Want to Turn Into You.

Rap w tym roku będzie stanowił pomieszanie gatunku w klasycznym wydaniu i w nowym podejściu. Metro Boomin to utytułowany producent, który z ubiegłym roku wydał swoją kolejną producencką płytę (Heroes & Villains), na której gościnnie udzielają się m.in. John Legend, Future, Yung Thug czy The Weekend. Destroy Lonely mimo młodego wieku, doskonale rozumie dziedzictwo hip hopu z południa Stanów Zjednoczonych. Współpracował z nim inny młodzik, Ken Carson. Ten natomiast rap widzi już przez bardziej współczesny pryzmat. Viralowości dodaje do tej reprezentacji Central Cee, którego single Doja i Obsessed with You nie tylko osiągają świetne wyniki, ale też angażują ciekawe sample (American Football, Gwen Stefani, PinkPantheress). Ukrainę reprezentować będzie alyona alyona, energetyczna raperka, która miała swój epizod współpracy z polskimi twórcami (Żabson, Ten Typ Mes, Gedz).

Niespodzianką od organizatorów będzie koncert Labrinth. Po świetnie przyjętym koncercie na Coachelli artysta ma póki co w planach tylko jedną wizytę w Europie – to właśnie Open’er. W końcu w Polsce zobaczymy też Paolo Nutiniego, który na kilka lat zniknął z muzycznego radaru, aby w ubiegłym roku powrócić albumem Last Night in the Bittersweet. Nie da się również ukryć ekscytacji koncertem Queens of the Stone Age. Josh Homme i spółka wydają się wracać na właściwe tory: zaledwie kilka dni temu wydali świetny singiel Emotion Sickness, nowy album jest w drodze, a forma wydaje się im dopisywać. Co ciekawe, zagrają oni tego samego dnia co Arctic Monkeys, z którymi przecież niegdyś współpracowali. Może jakiś wspólny utwór na gdyńskiej scenie?

A skoro o headlinerach mowa, to zestaw jest naprawdę zacny. SZA i Kendrick Lamar to obecnie jedne z najbardziej pożądanych festiwalowych nazwisk, Lizzo mimo słabszej ostatniej płyty potrafi zrobić prawdziwe show, podobnie zresztą jak Lil Nas X. Komplet dopełniają wspomniani Arctic Monkeys.

Z pewnością do składu dołączy jeszcze duże grono polskich artystów, ale można się również spodziewać zagranicznych rzutów. Impreza odbędzie się w dniach 28 czerwca – 1 lipca na terenia Lotniska Kosakowo w Gdyni. Karnety można kupić tutaj. Festiwal organizuje agencja Alter Art.