Nie o wszystkim najciekawszym udaje się informować od razu – okołomuzyczne nowinki, plotki i przecieki, świeże premiery singli oraz zapowiedzi wydawnictw zdarzają się umykać. Jeśli chcesz jeszcze bardziej odnaleźć się w newsowym kalejdoskopie, mamy odpowiednie rozwiązanie. W naszym weekendowym podsumowaniu podpowiadamy, co było słychać w ciągu ostatniego tygodnia…
Wszyscy żyją RODO, ale my żyjemy nowymi albumami, które muzycznie umilają nam weekend. W ze-stawieniu z tego tygodnia znajdziemy wydawnictwa: Fatoumata Diawara („Fenfo”), CHVRCHES („Love is Dead”), Pusha-T (“Daytona”), Mouse On The Keys („tres”) czy EP-kę Jenny Hval (“The Long Sleep”).
James Blake coś niemrawo zabiega o naszą uwagę, co jakiś czas wychylając się zza konsolety i prezentując jakiś utwór. Tym razem artysta opublikował numer „Don’t Miss It” z udziałem Dominica Makera, członka Mount Kimbie.
Gruziński klub Bassiani wraca do życia. Po ubiegłotygodniowych, licznych protestach pod parlamentem w Tbilisi, będących reakcją na wtargnięcie policji do dwóch potężnych ośrodków klubowych: Bassiani i Café Gallery (rzekomo z racji ostatnich śmierci z powodu narkotyków, a po prawdzie w dezaprobacie przeciwko liberalizacji dość restrykcyjnej polityki antynarkotykowej) władze zdecydowały się zgodzić na ponowne otwarcie klubu zaraz po zakończeniu dochodzenia. Możemy odetchnąć z ulgą.
Mac DeMarco zapowiedział trasę po Europie. I jest to wiadomość znakomita, albowiem muzyczny freak pojawi się także w naszym kraju. 19 października zawita do warszawskiej Progresji.
Przygotowania do sezonu festiwalowego trwają w najlepsze, dlatego i w tym tygodniu organizatorzy naszych ulubionych festów nie szczędzili nam ogłoszeń. I tak w poniedziałek OFF Festival dorzucił kolejne nazwy do swojego worka: No Age, Derya Yıldırım & Grup Şimşek, Lonker See, Meek Oh Why?, Pokusa i Sierść. Pojawiły się też kolejne nazwy od gdańskiego Soundrive Fest, który ogłasza się chyba najczęściej, bo średnio co drugi dzień: Death in Rome, CRIMER, Japanese Breakfast czy DJ BORING. Dla fanów elektronicznych brzmień pierwszy rzut od Undercity Festival: Dixon, Dubfire, Extrawelt i Roman Poncet.
Tymczasem we wtorek na kanapie u Kuby Wojewódzkiego zasiadł Dawid Podsiadło i jego dumnie zapuszczony wąs. Artysta z wielką ulgą zakończył swój półtoraroczny urlop od show biznesu i wrócił z przytupem na Męskie Granie. Panowie pogawędzili sobie jak zwykle o wielkich męskich sprawach tego świata: upływie czasu, urodzinach, zaroście i… fajnych skarpetkach. Wiemy, musicie to zobaczyć.