Palace / Royel Otis / mat. prasowe
Palace i Royel Otis w Warszawie
Dwa dni, dwa koncerty, podobny klimat.
W listopadową aurę nic nie przyda się tak bardzo jak blask słonecznego indie. Dlatego agencja Fource zadbała o dwa przebojowe gitarowe koncerty: do Polski przyjada Brytyjczycy z Palace i Australijczycy z Royel Otis.
Palace istnieją już ponad dekadę, a ich nazwa z pewnością obiła się o uszy fanom gitarowego grania z Wysp Brytyjskich. Zagrali na Glastonbury i Coachelli, a ich debiutancki album So Long Forever sprzed ośmiu lat nie przeszedł bez echa. Chociaż zespół słynie raczej z radosnego brzmienia, tegoroczny album Ultrasound jest zapisem zmagań z żałobą i trudnymi emocjami, wkrada się więc na niego więcej melancholijnych wpływów. Wciąż jest to jednak muzyka bardzo zręcznie zaaranżowana, bujająca i interesująca brzmieniowo. Przed Palace zagra Rollo Doherty.
Royel Otis przyjada aż z Australii, a jak dobrze wiemy tamtejsza scena indie ma się naprawdę bardzo dobrze. Duet doskonale rozumie co stanowi o wyjątkowości tamtejszej muzyki: jangle popowe gitary, lekkie teksty, post-punkowe podłoże i melodyjne wokale. Trochę jest tu ducha Real Estate czy Beach Fossils, ale też Declana McKenny. Poza swoim debiutanckim albumem Pratts & Pain z tego roku i przebojową EP-ką Sofa Kings duet zasłynął też coverem utworu Murder on the Dancefloor dla triple j. Jako support zagra Viji. Ten koncert zapowiada się na najlepszą zabawę pod słońcem.
Palace zagrają 6 listopada w warszawskim klubie Niebo. Bilety, w cenie 105 zł, można kupić tutaj. Dzień później w Hybrydach pojawią się Royel Otis. Będzie ich można zobaczyć za 138 zł: bilety dostępne są tutaj. Oba koncerty organizuje agencja Fource.