TR/ST / mat. prasowe
TR/ST dwukrotnie w Polsce
Kanadyjski artysta w końcu dotrze do Polski.
TR/ST nie miał w ostatnich latach szczęścia do Polski. Najpierw w przyjeździe nad Wisłę przeszkodziła mu pandemia, potem pojawiły się inne powody, które doprowadziły do odwołania kolejnego występu. Tym razem jednak Robert Alfons w pełnej krasie wraca do koncertowania, wydawania i aktywności w mediach społecznościowych.
Już w najbliższy piątek (13 września) ukaże się wyczekiwany album Performance, pierwsza od pięciu lat długogrająca płyta artysty. Jego poprzedni projekt, dwuczęściowy Destroyer, został ciepło przyjęty przez fanów i krytyków. Zgodnie uznali oni, że to godny następca kultowych już TRST i Joyland, płyt, które wnosiły swego czasu nową jakość w zjadające swój własny ogon synthpopowe środowisko.
Chociaż tegoroczna styczniowa EP-ka TR/ST nie wzbudziła już takich emocji, single zapowiadające Performance okazują się być znacznie bardziej interesujące. Robert jak nikt potrafi zanurzyć taneczny electropop w nostalgiczno-mrocznej otoczce, wyśpiewać wiele emocji swoim zmodulowanym wokalem i wpleść we wszystko nowofalowe motywy syntezatorowe. W nowych utworach czuć ducha OMD i Tears for Fears. Zapowiada się naprawdę udana płyta.
Dlatego też można ostrzyć apetyty na występy TR/ST w Polsce. Zagra on u nas dwukrotnie: 2 października w Krakowie (Kamienna 12) i dzień później w Warszawie (Progresja). Bilety, w cenie 126,50 zł, są dostępne do zakupu pod tym linkiem. Wydarzenia organizuje agencja Fource.