OFF Festival: Zola Jesus, David August, Skalpel Big Band

Legendarne pieśniarki z Bułgarii, charyzmatyczna Zola Jesus i Skalpel w towarzystwie jazzowego big bandu – to tylko część wykonawców, których udział w tegorocznej edycji OFF Festivalu Artur Rojek ogłosił podczas kolejnej wizyty w radiowej Trojce. Całą ósemkę przedstawiamy poniżej.

Zola Jesus do Katowic przyjedzie ze swoją piątą płytą „Okovi”. W tytule rzeczywiście chodzi o okowy – swojsko brzmiące słowo to nawiązanie do słowiańskiego pochodzenia amerykańskiej artystki. Materiał nagrywała w małej chatce, w lesie, walcząc z depresją i wewnętrznymi demonami. Wyszła jej rzecz równie intymna, co uniwersalna. Mroczna, hipnotyczna, ale też uwodząca za pierwszym przesłuchaniem. Gotycki pop, dark wave, art pop – muzykę Zola Jesus można określać wieloma różnymi szyldami, za to jej głos trudno opisać słowami.

Pojawi się też zespół znany wcześniej jako Le Mystery Des Voix Bulgares, czyli bułgarskie pieśniarki równie tajemnicze, co wspaniałe. Chór kobiecy, którego korzenie sięgają lat 50. i nagrań tradycyjnych pieśni na potrzeby państwowej telewizji. Ich pierwszy krok poza granice kraju sprowokowało zainteresowanie ze strony szwajcarskiego producenta Marcela Celliera, zafascynowanego kulturą muzyczną Europy Wschodniej. To on zebrał pieśni chóru na serii płyt „Le Mystere des Voix Bulgares”, które dały zespołowi nową nazwę i popularność na całym globie, a Cellierowi nagrodę Grammy. Od tamtej pory The Mystery of the Bulgarian Voices podróżują po świecie i zadziwiają wielobarwną paletą głosów wszystkich, którzy chcą słuchać. My chcemy.

Skalpel Big Band nie trzeba przedstawiać ani offowej publiczności, ani fanom dobrej muzyki – płytami wydanymi w Ninja Tune duet Skalpel przyczynił się do renesansu polskiego jazzu, wpisując go w nowy kontekst elektronicznej muzyki klubowej. Bywalcy OFF Festivalu również Skalpel znają, bo zespół wystąpił w Katowicach po swoim udanym powrocie na scenę, w 2013 roku, kiedy już w ich brzmieniu sample zaczęły być wypierane przez wirtualne instrumenty. Tym razem usłyszymy Skalpel w zupełnie innym wcieleniu – z towarzyszeniem kilkunastoosobowego, jazzowego big bandu. Pomysłodawcą projektu Skalpel Big Band i szefem zespołu jest poznański kontrabasista i kompozytor Patryk Piłasiewicz, który zaprosił do współpracy znakomitych muzyków ze stolicy Wielkopolski. Co ciekawe, Patryk usłyszał muzykę Skalpela po raz pierwszy w… warsztacie jubilerskim w Wenecji. Zachwycił się nią, po powrocie do Polski zdobył płyty, a teraz staje z Igorem i Marcinem na jednej scenie. Niezbadane są ścieżki muz.

Fanów muzyki elektronicznej, zwłaszcza tej pochodzącej od niemieckich DJ-ów powinna ucieszyć wizyta Davida Augusta. Pochodzący z Hamburga producent, jeden z najbardziej oryginalnych i wszechstronnych przedstawicieli nowej elektroniki za naszą zachodnią granicą. David Nattkemper uznanie zdobył deephouse’owymi singlami, porywającymi live actami i debiutanckim albumem „Times”, za sprawą którego recenzent „Resident Advisor” porównywał artystę do Jamesa Blake’a i Nicolasa Jaara. Ostatnio David August zrobił sobie przerwę, z której właśnie powraca, jako szef labelu 99CHANTS i autor nowej płyty, zatytułowanej „DCXXXIX A.C.”, która wciąga słuchacza w wielowarstwowe ambientowe głębiny.

Chastity Belt to amerykańska grupa dowodzona przez Julie Shapiro, która właśnie wydała swoją płytę „I Used to Spend So Much Time Alone”. Tytuł podobno nie jest ironiczny – Julia rzeczywiście tak była nieśmiała, że najczęściej wybierała własne towarzystwo. Na szczęście w końcu się przemogła, spotkała trzy dziewczyny, które nadają na podobnych falach, założyły zespół i podpisały kontrakt z Hardly Art, sublabelem kultowej wytwórni Sub Pop. W ich muzyce znajdziemy chwytliwe popowe refreny i garażowe brzmienie.

Czterech chłopaków z Żywca stojących za projektem Sonbird, których dotychczasowy dorobek sprowadza się do EPki „Wspomnienia z poprzedniego życia” i szybko zapracowanej opinii świetnego zespołu koncertowego. Ich debiutancka płyta – której możemy spodziewać się jeszcze w tym roku – zapewne wyniesie zespół wysoko. Cała tajemnica polega na zgrabnych, indierockowych piosenkach, wykonanych z rzadko spotykanym zaangażowaniem.

https://www.youtube.com/watch?v=Zvi4JYmRXzI